poniedziałek, 29 listopada 2010

Śnieg

Masakraa.
Pada tyle śniegu. Normalnie ogarnąć niemożna.
Wszystko w najlepszym porządeczku.
Sprawę jednego człowieka chowam głęboko w siebie, żeby zapomnieć, a resztę zostawiam samemu sobie.

Jest po pierwszej a ja skończyłam powtarzać matematykę, i historię ( na chemie brak mi sił).
Przepisałam zeszyt z biologi, muszę zgrać parę piosenek na telefon pomalować paznokcie, wykąpać.
Bardzo bolesny okres. Bez środków przeciw bólowych pewnie bym nie zasnęła.

Jutro obejrzę 9 odcinek 3 serii 90210.
Mrrr

Zachipnotyzowała mnie piosenka N.E.R.D - Hypnotize U.
http://www.youtube.com/watch?v=YM-41D89rdc

Pod koniec tygodnia przypływ gotówki! yeaap :D
Leginsy, buty na obcasie, marynarka, top, szalik i rękawiczki z wełny.
Jeśli znajdę to grubą ramoneskę, nie wiem czemu nie mogę jej znaleźć :(
A potem coś ładnego wyjściowego.
Nie mogę się doczekać wyprzedaży.  Ahh

Mojego laptopa trudno jest naprawić, siadła płyta główna :(
Popadnę w depresję jeśli wszytskie zdjęcia, notatki i muzka przepadnie.

Jutro, zaczynam dzień od kawy, i śniadania.
Obiecuję.
                                                                         
Love, Cinderella!


__________
Prosto, siostro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz