środa, 29 września 2010

Ciasteczkaa

Dzisiaj Viva i Spoelek wpadły do mnie po lekcjach i piekłyśmy ciasteczka, które jutro zrobią furorę na dzień chłopaka :D haha
Ok 100 ciastek w kształcie serc.
Ogólnie intelektualna miazga z naszej strony ^^

W szkole nawet dobrze, coraz więcej pozytywnych stopni :)

Dostałam pierwsze zdjęcia z sesji - ale od drugiego fotografa, więc lepiej nie będę publikować.

Bardzo się ciesze że z B już wszystko zajebiście.

I dwa typy opiszę :)

1. Zrzęda
Totalnie nie wie czego chce. Jak się spodobasz, nie odpuści. On przyciągać cię może wylajtowanym stylem i fajnymi kumplami. W środku do dalej nieśmiały chłopiec. Może się o niego zatroszczysz?

2. Kumpel
Przyjaźnicie się. Jest zajebistym kumplem, uwielbiasz z nim imprezować i nie wiesz czy niewinny caus czy flirt jest na miejscu? Jeśli nadajecie na tych samych falach i czujesz się dobrze w jego towarzystwie zawsze warto spróbować (pod warunkiem że OBOJE JESTEŚCIE SINGLAMI). Nie naciskaj. Oboje musicie chcieć z przyjaźni przejść w miłość :)



Dziewczyny!
Nie niszczcie związków!
Nie odbijajcie facetów.
Los zawsze może się odwrócić.


Ogólnie mam lepszy nastrój :)
Mimo zimna większość ostatnich wieczorów spędzałam na świeżym powietrzu.





____________________________
2 DNI DO WEEKENDU!


Love, Cinderella

niedziela, 26 września 2010

Teenage Dream

Piosenka, która zawsze poprawia mi humor hehe :)

Weekend miną bez żadnych ekscytacji,  ale na chwile pojechałam do galerii.
Zwariowałam na punkcie granatu :D I już upatrzyłam sobie kilka następnych rzeczy, więc czekam na przypływ gotówki.

Za 2 tygodnie urodziny Pierzatego :D haha . Będzie się działo :))

Poniedziałek zapowiada się męczący ;/. Jeszcze nie czuje się na siłach żeby wrócić do szkoły! ;(
Niestety każd ma swoje obowiązki. 



Zakupy:


Torba - adidas, top - house, leginsy - C&A

Chemia, matematyka, niemiecki! ;/
                                                   
Mimo wszytskiego, mam nadzieje na pozytywny tydzień.
Hehe chcialabym żeby ten optymizm udzielił się wszytskim :))
Dobranoc :*
         Love, Cinderella                            

piątek, 24 września 2010

Po sesji.

Powiem wam tyle.

Patrząc w obiektyw nie mogłam nacieszyć się chwilą. Było pięknie. Czułam się zajebiście i nikt nie chciał mi uwierzyć ze to moja pierwsza sesja. Ale jednak trochę ciężki "kawałek chleba" stanie w jednej pozie, wymaganie fotografa, stres i to wszystko męczy.

Idę zaraz spać,  by całkiem wygrać z chorobą.

Dziękuję Karolinie Witkowskiej za zajebisty make up ;*

                                                                                  ______
Twoje marzenia się spełnią.
To tylko kwestia czasu.


Love, Cinderella


czwartek, 23 września 2010

New day - new disaster

Dziś znowu szkolna afera - Mari chora :D haha. Czyli do piątku siedzę w domu :)

Jutro mam sesje!! AA!
Pierwszą, do salonu fryzjerskiego - ale w ogóle że jakąś :D Oczywiście sis Kaś zrobi mi make up.
Uwielbiam tą kobietę.
Jak każdego kto ładuje mnie tak pozytywną energią. Haha znowu napad czułości więc:

                                               KOCHAM WAS LUDZIE!

Mimo chandry i PMS, w poniedziałek wyszedł mi całkiem niezły outfit. Jutro dodam zdjęcia jak mi się będzie nudzić :)

A wracając do pozytywnej energii, to nic i nikt nie ładuje mnie tak jak MUZYKA.

A w szczególności Beyonce.

Ikona stylu, idealna figura, idealna żona, kochający mąż, i kariera! Jest moją idolką na zawsze.
Na scenie staje się Sashą Fierce - totalnie sex bombą.
Moim marzeniem, jest ja poznać - pogadać.
Kiedyś czytałam że mimo od niesionego sukcesu potrafi nadal zostać w tanim hoteliku, żywić sie pizza. Haha jak na taka gwiazdę :)
Ulubioną piosenką jest oczywiście "Halo" , ale podoba mi się cała płyta "I am sasha fierce" i wszytskie gościnne piosenki.
Trochę zdjęć:


"Flaws and all"

















"Why don't you love me?"

















"Diva"








































_________________
Chce się zakochać.
Naprawdę chce. 
Ale czemu dalej za Tobą tęsknię?
                                              
 Good night for everyone :)
                                       Love, Cinderella

sobota, 18 września 2010

Sobota.

Piątek okazał się nie taki zły jak się spodziewałam :) Ale jednak na zły humor najlepsza jest samotność.

Zamówiłam pizze, olałam diety. Pożyczyłam winko do tej kolacji hehe. Cały dzień sprzątałam i szukałam butów na necie. Gdy znalazłam, z rozczarowaniem stwierdziłam że są męskie. Haha -.-

Cały czas myślę o ciepłej Turcji i czasie spędzonym tam. W 50% to przez deszcz i zimno mam taki zły humor.

Muzyka i znowu żyje ^^ Przyznaje, że ostatnio się trochę zawiodłam na kolesiach. Więc kolejne 2 typy dzisiaj :)

  1. "Podrywacz". 
Powala nieśmiałą urodą, zalotnym uśmiechem, pewnością siebie i opowieściami o swojej zajebistości.
Jest mocny gębie i  peszy się przy bliższym kontakcie. Gdy nacieszy się gorącymi smsami, znudzi się Tobą. Znajdzie inną. Albo zrobi identycznie, albo to przejdzie w coś po ważniejszego :) - Jego strata!

     2.  Big Boy.

Totalnie męski, rozbudowany i szczery bo wie że i tak będzie miał grono koleżanek. Pragnie zbliżenia (niekoniecznie seksu). Jeśli go nie dostanie ucieka,  jeśli dostanie i zostanie, musisz mieć dużo cierpliwości bo koleżanki też zostaną :)


Życzę milego wieczoru :D
                                          Love, Cinderella

czwartek, 16 września 2010

Damn!

Dzień jak co dzień i to mnie dobija. Codzienna monotonia mnie niesamowicie irytuje :(. Czuje się zajebiście samotna. Kurwa. Jutro ma być mały piątkowy zlot na rynku, ale gdy dowiedziałam się kto się za powiedział, wole posiedzieć sama z czymś na poprawienie humoru.

Też tak czasem macie, żeby  wyjechać gdzieś zapomnieć o wszystkich, i chcieć żeby wszyscy o Tobie zapomnieli? Ja tak. I to często.

Olałam swoja opinię, i to jedyne co mi na razie wyszło na dobre.

Zero optymizmu. Sorry za to ale czasem tak trzeba. Dear John nie pomaga.



Będziesz tu po prostu stał i patrzył, jak płonę
Ale to dobrze, bo lubię sposób w jaki to boli
Będziesz tu po prostu stał i słyszał jak płaczę
Ale to dobrze, bo kocham sposób w jaki kłamiesz

Tak, wiem, że powiedzieliśmy czy zrobiliśmy różne rzeczy, ale nie chcieliśmy tego
I znów wracamy do tej samej struktury, do tej samej rutyny
Ale Twój temperament jest tak samo zły, jak mój
Jesteś taka sama jak ja
Ale Jeśli chodzi o miłość - jesteś po prostu zaślepiona
Kochanie, proszę, wróć
To nie przez Ciebie, kochanie, to wszystko przeze mnie
Może nasz związek wcale nie jest taki szalony, jak się wydaje
Może tak właśnie wygląda spotkanie tornada z wulkanem
Wiem tylko że za bardzo cię kocham, by chociaż odejść
Wejdź do środka, zabierz swoje bagaże z chodnika
Czy nie słyszysz szczerości w moim głosie kiedy mówię?
Powiedziałem ci - to moja wina
Popatrz mi w oczy
Następnym razem, kiedy będę wkurwiony walnę pięściami w ścianę
Następnym razem. Nie będzie następnego razu
Przepraszam, chociaż wiem, że to tylko kłamstwa
Mam dość gierek, chcę ją po prostu odzyskać
Wiem, jestem kłamcą
Kurwa, jeśli ona znów spróbuje odejść
Przywiążę ją do łóżka i podpalę dom



Tak tak własnie tak.
Dobranoc!
PS. Na facebook'u i kupon.reserved.com są do wydrukowania kupony zniżkowe do Reserwed (-20%!)
                                             Love, Cinderella

wtorek, 14 września 2010


Heej! Dzisiaj siedziałam w domu, ale zrobiłam mały outfit w moim stylu :D  szkoda że u nas są chodniki po których nie da się chodzić w szpilkach :(

Jutro kolejny męczący dzień, a o czwartku wole nie myśleć. Weekend znowu się fajnie formuje hehe .


Perły -  Lee Angel,  Jeansy - MHI Jeans, Torba - Stella McCartney, Zegarek - Michael Kors, Biały top - wzór, Sweterek - Marc by Marc Jacobs, Pasek - Alia, Szpilki - Alia. wszystko do zdobycia na net-a-porter.com


Jak Wam się podoba?:)


Miłego wieczoru :*
                   Love, Cinderella

poniedziałek, 13 września 2010

Nie lubię takich poniedziałków!


Dzisiaj byłam wszędzie spóźniona, wszyscy krzyczeli i jestem masakryczne zmęczona :(
Humor chwilowo poprawiły mi małe zakupy z mamą, i mój laptop który wreszcie wrócił z naprawy!
Chandra mnie dopadła i mam totalnie dość szkoły, a to dopiero trzeci tydzień -.-'

Kilka moich sprawdzonych sposobów na Jesienną zamułe :

1. Zjedz coś kalorycznego najlepiej słodkiego.
Nie wypominaj sobie. Po prostu przygotuj tak jak najbardziej lubisz, i zjedz. Chcesz dokładkę? Proszę bardzo! Ja osobiście polecam naleśniki z nutellą, i brzoskwiniami w syropie :))

2.Idź się przejść, pobiegać, poruszać się na siłowni, aerobiku, albo po prostu potańcz w pokoju.
 Idealne po pierwszym punkcie. Wzmożona aktywność powoduje wydzielanie endorfin - hormonów szczęścia.

3.Weź kąpiel.
Z mnóstwem świeczek, piany i kadzidełkami :)

4. Oglądnij ulubiony film.
Najlepiej wyciskacz łez, a potem wypłacz się w poduszkę.

5.Pomaluj paznokcie, (na jakiś żywy kolor), zrób sobie maseczkę, prze testuj nowy makijaż.
Gdy wiemy że dbamy o siebie czujemy się pewniejsze siebie i szczęśliwsze :D

6. Zakupy!
Nic tak nie poprawia humoru jak nowy ciuszek ;)

7. Miej wyjebane na wszystko.
Nogi na kanapę, z ulubioną ksiażką, ulubionym serialem, z MP3.

8.Uśmiechnij się do nieznajomego.
I zobacz jak to buduje samoocenę!

9.Prześpij się.

10. Mój ulubiony sposób który obczaiłam w "Glamour":
"Wejdź do szafy. Zamknij drzwi. Krzyknij. Poczuj się głupio, że krzyczysz w szafie. Krzyknij jeszcze raz"
Haha :D

Dzisiaj kładziemy się wcześniej spać, bo jutro o 23:30 MTV Video Music Awards

Na osłodę. jeszcze trochę zdjęć z wakacji :))











































                                                             PS. Jak widzę moją opaleniznę na zdjęciach to jeszcze bardziej tęsknie za wakacjami :(
                                         Love, Cinderella.

niedziela, 12 września 2010

Rihanna

Nie lubie pochmurnych niedzieli. Ale przynajmniej dzisiaj zjadłam pyszny obiadek, a potem wpada do mnie grupka przyjaciół, więc licze na udany dzień :D

Wie ktoś gdzie jest jakiś najbliższy koncert Grubsona?

Volmaxx przygotował dla mnie opis Only girl :
Rihanna nagrywa nową płytę. jest to już piąty album i ciekawie się zapowiada przy produkcji podkładów pomagają Jej norwescy producenci znani z innych piosenek dla niej takich jak: "Don't Stop the Music" czy "Hate That I Love" ponadto zaprezentowany pierwszy singiel brzmi nieco inaczej niż uprzednie płyty co oznacza że również RiRi przechodzi z R'n'B do bardziej klubowych klimatów co może również świadczyć że Rihanna bardzo chciała współpracować z Davidem Guett'ą co zaprezentuje nam w drugim swoim singlu z nowej płyty. Wydawca płyty zapowiada ze będzie to ciekawa propozycja bo udział w nagraniach zapowiedział Taio Cruz, Ne-Yo, Alex da Kid czy Sean Garrett. Myślę że warto poczekać ;)
http://patrz.pl/filmy/rihanna-only-girl-in-the-world

Wg. mnie piosenka jest zajebista, baardzo polecam :D
I mam jeszcze modową ciekawostkę:

Sukienka z okładki tej piosenki jest z kolekcji Marchessy (Resort 2011). Dlaczego Rihanna nie ma jej na sobie?
"Gwiazdy je uwielbiają, ponieważ barokowe tiulowe konstrukcje pozwalają poczuć się jak królowa, ale nie królowa kiczu. Rihanna prowizorycznie okrywając się balową suknią na środku łąki daje do zrozumienia, że wizerunek medialny jest tylko czymś umownym, maską, którą można zdjąć."
Cytat i zdjęcie : Lula.pl

Życze wszytskim udanego tygodnia, i miłej niedzieli :)

                                               Love; Cinderella, Volmaxx

sobota, 11 września 2010

Kac zabójca nie daje mi spokoju. Wczoraj z okazji piątku moi przyjaciele urządzili impreze na działce :). Szkoda że nie był to grill z małą ilością alkocholu, bo gdy tam dotarłam już niektórym trudno było złapać równowagę. Bez mojej kontroli wróciłam do domu o 1, co nie zadowoliło rodziców.
Poznałam kolesia, łatwy typ do rozgryzienia, niby za kobietami sie nie ogląda ale jak jest okazja to ją wykorzystuje w pełni :) Dobry po stresującym dniu, albo na chwile zabawy. Ale to Wy dziewczynki wybieracie gdzie, i jak.
I Drugi typ. "Wierny jak pies" Będzie Cie kochał nieważne co zrobisz, nawet jeśli wie że ty nie czujesz tego samego. Zawsze sie Tobą opiekuje. Ty czujesz wyrzuty sumienia. Mówisz mu o tym lecz on i tak nie odpuści. Idealny kandydat na męża, więc warto nie zerwać kontaktu. Za niedługo wzuce troche zdjęć, by bardziej przybliżyć Wam moją sytuacje hehe. Korzystajcie z weekendu bo jest jak zawsze za krótki. Wypijcie moje zdrowie bo odporność od wczoraj gwałtownie spadła . :D

                                                   Love, Cinderella

piątek, 10 września 2010

Początek.

Witam, to mój pierwszy wpis i chciałabym się troche przedstawić. Będę tajemnicza, bo chce tu pisać o wszytskim. Wieku nie podam, i będę pisać jaki Crazy Cinderella tyle hehe. Pewnie nie raz poprosze znajomych by też napisali notkę w swoim stylu żeby nie było monotonnie. Albo będę wrzucać coś w rodzaju pamiętnika, albo szybkie notki opisujące każdy mój dzień ;) Postanowiłam założyć bloga, bo moja codzienność może kogoś zainteresować i oby się tak stało. Do następnego razu i poszalejcie w ten długo wyczekiwany weekend!

                                                                      Love, Cinderella.